Malarstwo sztalugowe i nie tylko

Tutaj dowiesz się jak rodzi się pasja.

Pod koniec pracy zawodowej, w moim gabinecie pojawił się obraz – akwarela uznanego artysty, przedstawiająca krajobraz górski. Zbliżał się czas emerytury. I wtedy pojawił się pierwszy błysk: taki krajobraz namalowałbym nie gorzej od artysty.

Niewielki karton z jakiegoś opakowania, farbki akwarelowe wraz z pędzelkiem mojej wnuczki i do dzieła. Oczywiście – porażka. Bo ani papier nie ten, ani pędzel nie ten, ani nie te farbki.  Nie zrażony, zastosowałem wówczas metodykę typowo inżynierską: po pierwsze – sięgnięcie po literaturę, po drugie – zakup właściwych (jednak najtańszych) materiałów: farbki dla studentów, papier odpowiedniej gramatury dla studentów, pędzelki, jeszcze nie najlepsze, ale do akwareli. I tak przygoda z akwarelą trwa do dnia dzisiejszego. I cały czas nie jestem zadowolony ze swoich prac. Podglądam na You Tube najlepszych akwarelistów, jednak do ich poziomu jeszcze daleko.

Oceńcie sami!

Oto kilka akwareli w porządku chronologicznym powstawania, by pokazać efekty pracy nad techniką , wpływ materiałów na jakość , itp.:

Najbardziej pociągało mnie malarstwo olejne. Więc zakup kilku rozmiarów płócien, farb olejnych, pędzli, oleju lnianego i terpentyny. Wszystko według wskazówek literaturowych dla początkujących.

Pierwsze obrazki krajobrazowe, bardzo nieporadne, nie zniechęciły do dalszych poszukiwań. Wręcz przeciwnie. Zacząłem podglądać takich mistrzów jak Igor Saharov, Allan Kingwell, Bob Ross, Kevin, z polskich artystów Marek Szczepaniak, Bartczak i in. Oczywiście najważniejsza była technika. Dobór kolorów, ich mieszanie, malowanie „wet on wet”, alla prima, nawet impasto. Efekty były różne. Ale zawsze coraz lepsze.

2011
2012
2013
2014 – 2015
2016
2017
2018
2019

Z czasem zacząłem malować portrety. Wzorem do naśladowania byli Daria Callie, Isabelle Richard, Fabiano Millani, Andrew Tischler. Najwięcej frajdy daje mi portretowanie suchymi pastelami. Tutaj nieocenioną mistrzynią okazała się Graciela Bombalova. Suche pastele to niezła zabawa. Oto kilka portretów członków mojej rodziny:

Oceńcie sami!

W międzyczasie sięgnąłem po farby akrylowe. Ze względu na ich rozpuszczalność w wodzie. Malowanie okazało się nie takie łatwe. Do dzisiaj używam tej techniki do malowania głównie kwiatów. I ciągle ją doskonalę. Niezłe efekty uzyskać można malując impasto przy pomocy szpachelek

Oceńcie sami!

Galeria obrazów w technice akrylowej. Wszystkie obrazy wykonuję na podobraziach bawełnianych, gruntowanych:

Rysunki ołówkiem to podstawa. Dużo czasu minęło, zanim nauczyłem się cieniować, rozmazywać, by uzyskać efekty światła i cienia. Tę technikę stosuję do rysowania portretów i do ćwiczeń oczywiście. Oto kilka próbek:

I tak już maluję od 2008 roku. Wprawdzie tylko w okresie zimowym (okres letni zarezerwowany do pracy w ogrodzie), ale uważam, że moje obrazy są coraz lepsze.

Oceńcie sami!

Jest rok 2020 marzec . Na całym świecie szaleje pandemia koronawirusa. Zalecenia w kraju: ograniczyć kontakty międzyludzkie, poddać się domowej kwarantannie. W tym czasie powstają szybkie rysunki wykonane węglem. Dla mnie to nowa technika. Opanowałem ją dość szybko. Do rysowania potrzebny jest papier przeznaczony do rysowania węglem, węgiel rysunkowy i gumka chlebowa. Oto dwa przykłady rysunku węglem:

Reszta rysunków w zakładce grafika